dkw_sb350 - 2016-01-31 21:13:12

dariusz08 napisał :

Poza motoryzacją oraz kolekcjonowaniem mundurów  pasjonuje mnie również strzelectwo.Trzy tygodnie temu kupiłem sobie karabin Mauser 98k z 1937 roku.
No i pierwszy ostrzał mam za sobą.

Odwykłem od strzelania z wojskowej broni a przy tym " kopnięciu " jakie ma Mauser mój dołek strzelecki został mocno poobijany .

http://s5.ifotos.pl/img/Obraz-22j_sernxxa.jpg

http://s10.ifotos.pl/img/Strzelnic_sernxrq.jpg



Remik napisał :

Z powyższego postu oglądnąłem Twoją tarczę ze strzelania . Wstyd ją pokazywać publicznie. Mauser K98k , to najlepszy karabin na Świecie, wszystkie błędy to wina strzelca i tyle. No chyba , że jakiś imbecyl przerobił go na np. 30-06 ze względów ekonomicznych. aA to już strzelać nie będzie...
Poniżej zdjęcie Mojej Pani przy tarczy na 100 m. Najprawdopodobniej trzy pociski w jednej przestrzelinie . Seria po pięć strzałów .

http://s10.ifotos.pl/img/remikjpg_sernxnq.jpg

Pani kazała dopisać , że "że tego nie da się zjebać " i o sobie " kompletny amator ".
Powodzenia w strzelaniu!

Twoja Pani nie jest przypadkiem z domu Kos ? ;)

dariusz08 - 2016-02-01 10:44:25

Remik napisał:

Z powyższego postu oglądnąłem Twoją tarczę ze strzelania . Wstyd ją pokazywać publicznie. Mauser K98k , to najlepszy karabin na Świecie, wszystkie błędy to wina strzelca i tyle.

Uważam, że Twoja ocena jest pochopna i bardzo niesprawiedliwa.
Zauważ , że Twój Mauser wyposażony jest w lunetę  a ja strzelałem z otwartych przyrządów celowniczych przy temperaturze minus siedem, bez rękawiczek i z dwóch rodzajów amunicji ( różne wagi pocisków ) dodatkowo do tej samej tarczy strzelał mój syn ( zresztą chyba drugi raz w życiu )  który ma  wadę wzroku.
Zważywszy na powyższe uważam , że nie było tak źle .

http://s2.ifotos.pl/img/rafal-na-_sehxqxs.jpg

A co do samego strzelania to coś nie co na ten temat wiem :)

http://s10.ifotos.pl/img/dyplomyjp_sehxasr.jpg

dkw_sb350 - 2016-02-01 15:38:07

Niezła kolekcja trofeów :D
Ale jak już o strzelaniu z karabinów, z podpórki albo na leżąco to strzelają chorzy :P Oczywiście nie dotyczy to kobiet i dzieci :D
Do porządnego strzelania potrzebny jest karabin skałkowy słusznego kalibru np. .75 (ok. 19 mm), 9 gramów prochu i oczywiście gładka lufa (niegwintowana). Poniżej na wyniki na 50 m, stojąco, bez podpórki :D
http://s10.postimg.org/899gwo4ux/SDC11245.jpg

dariusz08 - 2016-02-01 16:46:16

No proszę co widzę, kolejna osoba która poza motocyklami ma jeszcze identyczna pasje jak ja.
Nie miałem do tej pory okazji postrzelać z takiej broni więc trudno mi się wypowiadać na temat czy to łatwo z niej trafić w pozycji stojącej na 50 metrów czy nie.
Jednak jestem pełen podziwu i gratuluje wyniku.
Zawsze przerażało mnie to opóźnienie po naciśnięciu spustu i widok chmury dymu po spalonym prochu  :)
Żeby nie było tak słodko to spróbuj to samo na 100 metrów , toć to ledwo czarne kółko widać  :)

dkw_sb350 - 2016-02-01 22:12:01

Cóż, motocykle i broń to prawdziwie męskie hobby :D
Na 100m też strzelam na stojąco, ale już z odprzodowych karabinów kapiszonowych z gwintowaną lufą.
Dystans 100 m dla gładkolufowych muszkietów już jest zdecydowanie mniej osiągalny, dlatego też do połowy XIX wieku strzelano w szyku liniowym :) Co więcej broń ta nie ma szczerbinki, a zaledwie muszkę, która w przypadku Brown Bess (kaliber .75) jest klockiem pod bagnet :D
Przy jakiejś okazji mogę się spróbować na stojąco z np. bardziej współczesnym Mauserem. Zabiorę swój Vereinsgewehr 1857 zwany także Mauserem 1857 :)
http://s29.postimg.org/sc4581ebr/nowe1_076.jpg

Remik - 2016-02-02 09:46:50

Ooo widzę, że dkw_sb350 mamy takie same Brown Besy !!!
Dodam do wypowiedzi kolegi , że po ok. pięciu strzałach lufa się rozgrzewa , powietrze nad nią zaczyna falować i coraz gorzej widać muszkę.
Co do strzelania Mojej Pani, to Mauser jest w wersji wyborowej z oryginalną lunetą o powiększeniu czterokrotnym i szału nie ma.
Z kolei na 100 metrów na stojąco z otwartych przyrządów też da się skutecznie trafiać. Poniżej tarcza- mój życiowy wynik w tej konkurencji- i oryginalny Feldstucer 1851.z którego to wystrzelałem.
http://www.dkw.pun.pl/_fora/dkw/gallery/219_1454401847.jpg

PS. strzelanie na skupienie ok. 30-35 strzałów....

dariusz08 - 2016-02-02 09:56:02

No Remik, takiego oka to tylko pogratulować  :beer:
Czyli nie pozostaje nic innego jak tylko kolejne spotkanie miłośników motocykli DKW zorganizować na terenie strzelnicy.
Zabawa byłaby przednia :)

vanataoo - 2016-02-02 13:56:35

No to trzeba chyba u mnie pomyśleć  coś zrobić - baza noclegowa ,strzelnica ,browar  ,wszędzie blisko - /ode mnie     :D /
"Sielanka Warka"  jakby ktoś chciał wirtualnie pooglądać ,z tym że raczej z dopiskiem camping bo ... a sami zobaczcie .
Ładne  tarcze widzę /wszystkie/  ja bawiłem się wieki temu w "dorysowywanie twarzy" postaci z tarczy strzelniczej wzór LWP z kbk ak ms ,a czasem z SWD ale tu to nie było zabawy .

dkw_sb350 - 2016-02-02 18:29:06

Remiku, piękna tarcza z Feldsztrucla :D Broń mityczna i jak na wojskową tamtych czasów mocno nietypowa ze względu na mały kaliber, chyba jakieś .41, więc i odrzut znikomy :) Już nie pamiętam, ile lat nie strzelałem z karabinu czarnoprochowego pociskiem mniejszy niż .54. Chyba jakieś 5-6 lat :D
Kto nie strzelał z Bessi, nie zna prawdziwego strzelania i niech żałuje :D Od niedawno też polubiłem AN IX. Nieco mniejszy kaliber .69 (ok. 17,5 mm) i mniej "kopie", ale oczywiście lufa gładka i skałka :)
http://s15.postimg.org/aj0rbth57/nowe1_084.jpg

Vanataoo, Zamiast SWD może być SWT :D
http://s8.postimg.org/tdp8re7ph/IMG_2522.jpg

Remik - 2016-02-03 07:07:47

Wzrok to mam dobry, ale rąk na długości zaczyna brakować...
Jak strzelam mucha-szczerbina, robię pewien myk na szczęście dozwolony na zawodach. Na okulary ochronne-na oko którym celuje- zakładam blaszkę z dziurką - taki diopter- i widzę idealnie !!!
Nie mam problemu z układem diopter-mucha tunelowa . No taką ja mam wadę wzroku....

Ale najbardziej lubię strzelanie do rzutków !!!
Strasznie wymagająca konkurencja , wymagająca skupienia i myślenia . A zabawy przy tym co niemiara !
I co najważniejsze , na większości strzelnic myśliwskich można się umówić na takie strzelanie z opiekunem. Udostępnią broń i amunicja tania . Polecam.

dkw_sb350 - 2016-02-03 20:50:11

Widzę, że jesteśmy równolatkami :) Wzrok też kiedyś miałem lepszy i też zacząłem preferować szczerbinkę jak najbardziej oddaloną od oka :) Tak jak np. w AK albo SWT :D

Rzutki fajna sprawa, ale jak każda broń na scaloną amunicję nie relaksuje tak jak broń ładowana odprzodowo, czyt. wszystko rozgrywa się w innej linii czasowej :D

dariusz08 - 2016-02-05 09:01:58

Remik, mam prośbę :
- mógłbyś zamieścić zdjęcie swojego Mausera ukazujące sposób montażu lunety ?

Remik - 2016-02-05 10:48:23

Chwilowo nie mam dostępu do karabinu, ale montaż jest boczny , krótki , mocowany trzema śrubami do komory zamkowej po lewej stronie . Drewno w tym miejscu podcięte . Luneta PEM - Niemiecka - o powiększeniu 4 -ro krotnym . Jedno z drugim połączone na jaskółczy ogon po stożku i blokowane dzwignią . Z powodu niskiej linii celowania , rączka zamka jest inaczej ugięta, kulka dzwigni od dołu kratkowana . Seryjny zamek nie pasuje, bo się go nie otworzy w zestawie z lunetą . Wszędzie zgodne numery, ale WaA na montażu inny.
Taki karabin SS- mani mieli.

http://mauser98k.internetdsl.pl/gwyboren.html

O tutaj znalazłem tak na szybko . Tak jak na zdjęciach Mausera z hełmem, i wyżej jako montaż krótki.

dariusz08 - 2016-02-05 14:14:41

Dziękuję :)

Wojski - 2016-02-08 19:37:44

Mi też strzelam z rewolweru czarnoprochowego Remington 1858. Świetna sprawa, do 50 m nawet celny. Trzeba tylko pamiętać, żeby przed wystrzałem wszystkie komory w bębnie zatkać smarem, bo potrafi za jednym razem z wszystkich sześciu wypalić ;) Skończył mi się już jakiś czas temu proch, a nie wyrobiłem sobie tej karty jeszcze.

Remik - 2016-02-09 10:50:03

Moim skromnym zdaniem , zasmarowywanie komór celem zapobiegnięcia odpaleniu ich podczas strzału to bujda i wymysł jakiegoś idioty , powtarzany na różnych forach. O wiele bardziej prawdopodobne jest odpalenie z powodu braku kapiszonów lub ich spadnięcie podczas strzału. Radzę koledze , przy załadowaniu wszystkich komór pozakładać kapiszony na wszystkie kominki i to tak , aby podczas strzału nie pospadały. A zasmarować też , aby lufa się niezaołowiła.

Wojski - 2016-02-09 20:16:40

No tak, zawsze warto posmarować, to chociaż lufa nie zardzewieje.

dkw_sb350 - 2016-02-09 21:06:52

Co do bujdy i idioty, to osobiście widziałem jak kolega odpalił wszystkie 6 komór w Starr'ze, a ja 3 w Navy :D Nie uważam siebie i kolegę za wspomnianego i strzelamy bezpiecznie od ponad 11 lat.
Oczywiście się to zdarzyło przy ślepych ładunkach na reko. Komory bębenków (papier) były posmarowane, ale w ferworze "walki" potrafią się zawieruszyć ziarenka i znaleźć sobie "ścieżkę" do środka komory.
Przy ostrym strzelaniu ciasne kule lub pociski dobrze zaczopują tę "ścieżkę", ale w momencie gdy przyjdzie komuś ochota załadować komory kulami podkalibrowymi we flejtuchach :D, sytuacja z reko może się powtórzyć. Lepiej niech ludziska mocno zasmarowują niż jakiemuś inteligentowi ze stanowiska obok miałoby rozerwać bęben :)

Remik - 2016-02-09 21:55:26

Przy normalnym strzelaniu z kul nadkalibrowych , 454 , 457 , 462 nie ma mowy , aby płomień przedostał się przez ciasno wciśniętą kule , przebitkę  ,kaszkę do prochu. No chyba w rekonstrukcjach....
Tak jak napisałeś  sb_350 , jeżeli ktoś strzela z kul podkalibrowych lub na wiwat z papieru to istnieje taka możliwość.
W moim wywodzie miałem na myśli normalne strzelanie tarczowe np. Mariette , a nie robienie huku .

dkw_sb350 - 2016-02-10 12:55:16

Ja przy Mariette boję się tych "inteligentów" z podkalibrowymi, bo oprócz huku będą inne efekty :D Oczywiście nawet jak mu sąsiednia komora nie wybuchnie, to i tak wyniki będzie miał mierne :)
Tak więc, niech ludziska na zaś stosują nawet beczkę smarowidła :D

Remik, mam pytanie: czym strzelasz z Feldsztrucla 1851 ?

Remik - 2016-02-10 16:09:02

Płaskodenny pocisk rowkowany z przerobionej kokilii Sturm 40/41 .
Długość 21 mm. , skalibrowany tak pod lufe , aby pasował suwliwie i pod ciężarem pobojczyka oryginalnego praktycznie sam zjeżdżał na dno lufy. Kaliber 10,4 mm. Ołów z 2% domieszką cyny , aby ładnie się lał.
Pięć rowków na długości 12 mm. reszta to paraboidalna głowica. Waga 16,6 grama.
Napędza to 40 greinów przesianego vesuwitu grubej frakcji. Na proch daję łuskę .357 magnum objętościowo kaszki kukurydzianej , kartonik cienki z bristolu i pocisk smarowany mieszaniną Planty, wosku pszczelego, lanoliny i oleju rycynowego.
Nastawy na 100m. to 300 kroków na celowniku i celowanie pod czarne.
Feldek ma lufę w idealnym stanie ośmio polową o skręcie ok.1-36. , kapiszony 4,4 mm - 11 Dynamit Nobel.
Dziurki idealne w tarczy jak po wiertarce , nic nie koziołkuje.

dkw_sb350 - 2016-02-10 19:19:18

Dzięki :D Już przekazałem Twoje informacje mojemu koledze-posiadaczowi Feldsztrucla. Czy jakby się odważył (wreszcie) z niego postrzelać, to byłbyś skłonny odsprzedać parę pocisków ?

Remik - 2016-02-10 19:44:34

Tak.
W razie czego, telefon jest.

dkw_sb350 - 2016-02-11 17:11:09

Dzięki :D

buba1340 - 2016-02-15 15:06:40

http://images37.fotosik.pl/41/62110a233fcc9649.jpg

To nie wybuch zamka, to Jager skałkowy ;)

http://images78.fotosik.pl/332/46a2dbe7068cd769.jpg

Tu z Tryonem

http://images77.fotosik.pl/331/ac4b7bd1a98cd416.jpg

a tu z Remingtonem

pzdr Piotrek

dkw_sb350 - 2016-02-26 19:57:58

Jak już "lecimy" na języki ognia, to proszę taki na maksa z jednej z moich imprez (armata mojego czeskiego kolegi) :D

http://s29.postimg.org/ocb3rmomf/September_2014_087.jpg

Remik - 2016-09-21 20:44:53

Pomimo chronicznego braku czasu i przygotowania strzeleckiego w zeszłą niedzielę odwiedziłem strzelnice Karczemka pod Pleszewem. Były "parafialne" zawody strzeleckie w których wziąłem udział . Ponadto mogłem pogratulować i uścisnąć dłoń moim kolegom , którzy w poprzednią niedzielę zdobyli Mistrzostwa Polski w Strzelectwie Czarnoprochowym.
Udało mi się wystrzelić tylko 77 pkt. w Veterli .
http://www.dkw.pun.pl/_fora/dkw/gallery/219_1474482087.jpg

Natomiast posiadając tylko dwa ładunki , udało mi się strzelając pierwszy raz w życiu, strzelić 8 i 9 na 200 metrów z Dreyseya . SZOK . Jak na 170-cio letni karabin całkiem nieżle.
http://www.dkw.pun.pl/_fora/dkw/gallery/219_1474482214.jpg

dkw_sb350 - 2016-09-22 16:58:46

Strzelania z Dreyse zazdroszczę :) Co do wyników to podejrzewam, że amunicja nie była do końca deysowska czyli pocisk w sabocie, ale bardziej w stylu Chassepot :)
Też muszę wygospodarować czas na przetestowanie repliki kawaleryjskiego 1777.

Remik - 2016-09-25 17:42:24

Wszystko zgodnie epokowo . Karabin jak i amunicja wzór 1841.
Pocisk żołądź , papierowy sabot i proch . Z igłą miałem problemy , ale udało się dorobić z igły tapicerskiej.
Co do amunicji , to wzór miałem z.... wykopków na strzelnicy .

dkw_sb350 - 2016-09-26 22:16:23

Czy mam rozumieć, że Dreyse jest Twój ? :D
Zazdraszczam, ale i tak Dreyse w celności nie miał szans do Lorenza :P

Remik - 2016-09-28 20:21:20

Dobrze rozumiesz.

Również masz rację co do Lorenza co do celności . Natomiast Dreyse w stosunku do Lorenza to inna epoka.
Dreyse zmienił losy wojen i styl walki , można było strzelać w pozycji klęcząc lub leżąc . Również szybkostrzelność jest 5-8 razy większa u Dreyseya . Przekonali się o tym boleśnie Austryjacy pod Trutnovem.
Jaka to na owe czasy była rewelacja techniczna świadczy fakt , że pruscy weterani wojen z własnych składek  wznieśli pomnik w Sommerda Dreyseyowi, dając wyraz wdzięczności za taki karabin.

Co do mnie , to Whitwortha lub Sharpsa można strzelać i nie trzeba ciągle wstawać , by pukawkę naładować.

dkw_sb350 - 2016-09-29 20:40:59

Co do wojny 1866, Austriacy przez złe (czytaj głupie) decyzje swoich oficerów odczuli skutki szybkostrzelności Dreyse. Dokładnie chodzi o rozkazy w stylu "3 wystrzały i atak na bagnety". W wojnie obronnej celność Lorenzów plus np. okopanie się zadałoby Prusakom ciężkie straty. Dla Lorenza 300 kroków nie było problemem. Dreyse ze swoim sabotem klękał :)

P.S. Którego Whitwortha masz na myśli ?

Remik - 2016-09-29 21:28:33

Whitworth ta taka konkurencja 100 m. leżąc w kalibrze ponad 13,5 mm.

Według mojego rozeznania to nie sabot jest winny , lecz papier z którego wykonany jest ładunek oraz gwintowanie lufy .

Ale mniejsza z tym...

Co do celności , to do lat 20-tych XX wieku uważano i słusznie , że najważniejsze jest precyzyjne wprowadzenie pocisku do lufy. Dlatego Lorenz ze swoim pociskiem do dzisiaj uważany jest za karabin bardzo celny , a w kategorii karabinów wojskowych za najcelniejszy.

dkw_sb350 - 2016-09-30 15:37:37

Na 50 m i 100 m żołnierz strzela na stojąco bez podpórki :D

Remik - 2017-04-24 20:51:14

Zamiast marznąć na motocyklu, pojechaliśmy autem na zawody do Bractwa Kurkowego z Raszkowa . Impreza pierwszorzędna , strasznie mili ludzie o jedzeniu nie wspomnę - palce lizać .
Strzelając z lewej ręki uzyskałem 87 pkt. z pistoletu i trzecie miejsce. Z karabinem niestety 80 ...
http://www.dkw.pun.pl/_fora/dkw/gallery/219_1493058906.jpg

Żona moja wierna niemieckiej broni strzelała z Mausera 1871 . Wynik lepszy od mojego...
http://www.dkw.pun.pl/_fora/dkw/gallery/219_1493058808.jpg

lecz bark trochę ucierpiał...

dariusz08 - 2017-04-25 08:35:35

No właśnie, to jedyny minus tej broni. Kopniecie takie, że po godzinie na strzelnicy bark cały obolaly.
Z lewej strzelasz na codzień czy to taki eksperyment ?

Remik - 2017-04-25 10:28:49

Niestety, prawa ręka nie nadaje się do pistoletu.Nie zginam palca wskazującego.
Z karabinem daję radę, ale pistolet odpada. Po urazie musiałem nauczyć się z lewej.
Co do karabinu jest to model 1871 w kaliber 11,45 mm nie k98.

dariusz08 - 2017-04-25 10:37:27

Remik napisał:

Co do karabinu jest to model 1871 w kaliber 11,45 mm nie k98.

To zauważyłem :)
kilkukrotne " kopnięcie " tak samo bolesne jak w k98.
Tak na marginesie, to czy na strzelnicy nie powinno się strzelać bez pasa nośnego  :)

Remik - 2017-04-25 11:23:12

Pas może sobie być,  ale nie można z niego korzystać.

Remik - 2017-04-25 19:12:01

Co do kopnięcia...
W wyżej wymienionych karabinach jest znikome . Jest to tylko lekkie klepnięcie w bark dla nas facetów . Dla kobietki 56 -cio kilogramowej to raczej uderzenie . Ale do zniesienia .
Sam osobiście "testowałem " na sobie kilka rodzajów broni . Brown bess mnie przewrócił i był jedynym . Uczynił to z 12 gramów prochu i kuli . Natomiast "najbardziej "wspominam "Gęsiarkę " - Długa , bo ok. 120 cm lufy dubeltówka do polowania na gęsi . Gęsi lecą na dużej wysokości ok 80-120 metrów i trzeba takiej broni , aby je ustrzelić zę śrutu . Śrut powinien mieć ok 4-5 mm średnicy . Dla porównania bażanta idzie podejść na 20-30 metrów i ustrzelić z śrutu 2-2,5 mm . z lufy nawet 60-70 centymetrowej .
Efekt był  taki , że obróciło mnie o 90 stopni , ale broń była w niezmienionym położeniu . Trzy strzały i prawą rękę nosiłem na temblaku przez trzy dni , o bólu w krzyżu nie  wspomnę .
Do dzisiaj mam pełen szacun dla naszych ojców za takie poświęcenie dla zdobywania jedzenia.

Moja żona z kolei niemile wspomina dubeltówkę , Taką do polowania na ptaki . Waga broni ok. 2 kg. dwie lufy na końcach o grubości ok 0,6 mm . z damastu . Szyjkę kolby da się objąć kciukiem i małym palcem . Filigranowość jej i kaliber 18 mm, - bo to Europa- powoduje strasznego kopa przy strzale . Coś za coś - nosić łatwo , ale strzał boli - zapłaciła krwiakiem na CAŁYM ramieniu . Była to wina złego złożenia do strzału . Dwa miesiące , krwiak się zresorbował , ale uraz został.

Tylko MG-a jej nie leży . Przy strzelaniu ogniem ciągłym w pozycji leżącej odrzut broni przesuwa ją do tyłu i zmienia punkt trafienia. Potem ma pretensję , że zamiast zrobić dziurę w tarczy przecina ją na pół .
Tak na marginesie za amunicję płacę ja .

dkw_sb350 - 2017-04-25 21:37:54

Ja w weekend też wybrałem się na strzelanie i z mojej stareńkiej Mississippi trachnąłem 88 pkt. :D
Strzelanie jak na zawodach, Lamarmora na 50m stojąco, bez podpórki. 13 strzałów, wynik z 10 lepszych :)
https://s10.postimg.org/jtn7vdtdl/20170421_161807.jpg

dariusz08 - 2017-09-26 09:40:10

Kolejna " zabawka " którą sprezentowałem sobie na urodziny.
Niemiecki samopowtarzalny karabin k43 z 1945 roku.
Strzelanie z niego daje prawie tyle samo adrenaliny co jazda motocyklem :)

http://s2.ifotos.pl/img/24jpg_qrhshhp.jpg

http://s5.ifotos.pl/img/13jpg_qrhshhh.jpg

http://s5.ifotos.pl/img/DSC0011JP_qrhshhw.jpg

Remik - 2017-09-27 09:07:22

Zaciecia są?
Wykonanie zewnętrzne .... ale znając Niemców to środek pewnie idealny.

dariusz08 - 2017-09-27 14:06:43

Remik napisał:

Zaciecia są?
Wykonanie zewnętrzne .... ale znając Niemców to środek pewnie idealny.

Lufa wewnątrz IGŁA.
Co do zacięć to faktycznie, co któryś strzał się zdarza.
Ale jakoś mi to nie przeszkadza.
Muszę kupić zestaw dysz kompensacyjnych bo dzisiejsza amunicja jest za mocna do tej broni.

Remik - 2018-06-24 15:27:53

Pozdrowienia z targów broni w Poznaniu .
Przy nim Kałach to zabawka . Samo przeładowanie sprawia ,że wszyscy patrzą w Twoją stronę , nie mówiąc o strzelaniu .
http://www.dkw.pun.pl/_fora/dkw/gallery/219_1529846425.jpg

dariusz08 - 2018-06-25 08:09:56

Strzelalem, wrażenie niesamowite

świdro - 2018-06-25 09:26:28

Co to jest i jaki kaliber?

vanataoo - 2018-06-25 15:33:31

StG 44 - 7,92mm nabój pośredni
lub MP 43 lub 44

dariusz08 - 2018-06-25 17:46:08

a dokładnie 7,92 x 33

miro78 - 2018-06-26 06:40:43

Ten stg44 jest bardzo podobny do kalacha?

vanataoo - 2018-06-26 16:16:55

miro78 napisał:

Ten stg44 jest bardzo podobny do kalacha?

podobny ??? wynalazca tego StG Hugo Schmeisser i parę tysięcy rysunków technicznych znalezli się w 1946 w  biurze konstrukcyjnym genialnego radzieckiego kowala o nazwisku Kałasznikow .........

dkw_sb350 - 2018-06-26 18:49:34

AK i Stg44 tylko zewnętrznie są podobne, ale to M16 ma więcej wspólnego z Stg44 :)

https://s33.postimg.cc/6jzs23apr/image.png

vanataoo - 2018-06-27 13:27:51

Może dlatego że jankesi skopiowali rozwiązania ,a Hugo Schmeisser zbudował wersję ulepszoną /rozwojową czy jak ją tam nazwać tego Stg ??? Bo jakoś tak nie mogę sobie tak na szybko przypomnieć co ruscy wynalezli sami i poprawnie działało nie wykorzystując przy tym rozwiazań "znalezionych u Niemca na strychu" lub skrojonych gdzie indziej

dkw_sb350 - 2018-06-27 20:50:33

Rosjanie kopiowali na potęgę, ale kiedy oni mieli automat Fiodorowa, Niemcy mogli o tym pomarzyć. A przy Gew43 to Niemcy się wzorowali na rozwiązaniach z SWT, przy czym SWT wg mnie jest lepszy. Na początku wojny niemieckie czołgi w porównaniu z KW były nędznymi traktorami :)

www.samsungmobile.pun.pl www.nosferatos.pun.pl www.inicjatywalubuska.pun.pl www.bsntuo.pun.pl www.draglodz.pun.pl