W ubiegłą niedzielę po raz kolejny odbyła się charytatywna impreza " Mikołaje na motocyklach ".
Tradycyjnie zbierane były pieniądze na pomoc w organizowaniu dodatkowych posiłków dla dzieci.
Zwieńczeniem imprezy była parada głównymi ulicami z Gdyni do Gdańska.
Oczywiście i ja  wykupując tzw. cegiełki  dołożyłem swój " kamyczek ".
Co do samej parady to do końca miałem pewne obawy.Jesień już za nami a w ogrodzie śnieg .Jazda w takich warunkach nie należy do przyjemnych.
Jednak nie takie przeszkody pokonywałem :)



Odziany w odpowiedni strój ruszyłem w drogę.



Po przyjeździe do Gdyni dwa zaskoczenia , niemiłe to to, że motocykl zrobił się biały od soli, miłe to wspaniała atmosfera i pogoda.





Gdańsk powitał nas gorącą grochówką i równie gorącą kawą :)
Na zakończenie imprezy odbyły się różne konkursy dla publiczności no i samych uczestników.
Tak udekorował swój motocykl zwycięzca w kategorii " najładniejsze sanie "



No mi też się poszczęściło i wróciłem do domu z nagrodą która po raz kolejny pozwoli mi poznać uroki Szwecji :)



Po powrocie do domu dekawkę wykąpałem w gorącej wodzie , wysuszyłem i zaparkowałem w pokoju.
Byle do wiosny :)

A u nas Mikołaje to GEJE . Szykowałem się cały tydzień z Moją Panią  na Niedzielę , a tu dupa blada.
Coś tam ma być we wtorek , ale mnie już nie bedzie, bo jestem w pracy.

dariusz08 napisał:

Po przyjeździe do Gdyni dwa zaskoczenia , niemiłe to to, że motocykl zrobił się biały od soli, miłe to wspaniała atmosfera i pogoda.

6 lat temu też ujeżdżałem motocykl przez zimę 2009/2010, na wiosnę prawie się popłakałem jak zobaczyłem co sól zrobiła i trzeba było malować od nowa :/
Dlatego teraz nie wyjeżdżam na drogi publiczne przez tą sól, jedynie jak napada śniegu dużo to wyjadę poszaleć po polach i lasach bo z domu mam blisko ;)
U nas akcję Moto-mikołajki też organizowali motocykliście z forum www.podkarpackie2oo.pl ale przez tą sół oidpuściłem bo mi szkoda.

dariusz08 napisał:

Co do samej parady to do końca miałem pewne obawy.Jesień już za nami a w ogrodzie śnieg .Jazda w takich warunkach nie należy do przyjemnych.
Jednak nie takie przeszkody pokonywałem :)

Akcja warta wyciągnięcia motocykla na zimowe powietrze. A dzięki temu w następnym roku będzie można w Kalendarzu jeden miesiąc zimowy obsadzić ze scenerią zimową.