XX Jubileuszowy Bieszczadzki Rajd Pojazdów Zabytkowych, Klasycznych i Militarnych Zagórz 10-12.08.2018
Zlot odbędzie się w Ośrodku Sportów Zimowych "Zakucie" w Zagórzu.
Organizator: Bieszczadzki Klub Pojazdów Zabytkowych Weteran, tel. 13 462 27 10 Komandor Adam Stawarczyk
Link do wydarzanie na FB
https://www.facebook.com/events/268520310558419/?ti=cl
Kwestia organizacji spotkania wisiała na włosku ale jest zgoda na urlop w sieroniu więc dzialamy ;)
Podczas XX zlotu w Zagórzu odbędzie się V Jubileuszowe Spotkanie Posiadaczy Motocykli i Samochodów marki DKW Auto Union, na które serdecznie wszystkich zapraszam.
Ozzy tel. 726 44 99 09
dkwnz350.1@gmail.com
Trochę historii.
I spotkanie Zagórz 2014 johan1, dariusz08, Leszek, Ozzy
II spotkanie Zagórz 2015 johan1, dariusz08, Ozzy, Jaceksj
III spotkanie Zagórz 2016 Ozzy, johan1, szwagier, dariusz08
IV spotkanie Zagórz 2017 johan1, dariusz08, Ozzy, zdychawka
Niestety z przyczyn niezależnych ode mnie odwołuje V Spotkanie posiadaczy pojazdów DKW, niestety nie będę mógł wtedy uczestniczyć w zlocie ale wszystkich zainteresowanych serdecznie zapraszam.
No skoro Ciebie nie będzie to i ja rezygnuję.
Poszukam czegoś bliżej morza.
dariusz08 napisał:
No skoro Ciebie nie będzie to i ja rezygnuję.
Poszukam czegoś bliżej morza.
Jak bym wiedział, że będziesz to by starał się przyjechać a tak to już nie ma jak się z czasem wyrobić by przygotować motocykl do zlotu.
Po za tym mówiłeś, że na Zagórz nie jedziesz a dwa nikt też mi nie potwierdził, że będzie więc stwierdziłem, że nie ma sensu tego organizować i na spokojnie złożę motocykl jak będzie na to czas.
Szczerze.... Zagórz jak dla mnie to porażka. Takie rzeczy powinno sie robic gdzies w centrum, aby dla kazdego był w miarę dobry dojazd. Ma forum raptem kilka osób jezdzi dyktami, reszta jak widac jest bardziej stacjonarna. Aby osoby "stacjonarne" ruszyc, z przyczepkami np to powinno to byc mniej wiecej w centrum. Takie jest moje zdanie :)
Kojot, nie masz racji, liczy się i miejsce i ekipa, każdy kto był na złocie w Zagórzu był zadowolony, Bieszczady to magiczne miejsce.
Ja nie zamykam się z propozycjami aby spotkania forumowe organizować na terenie całego kraju jak to robi nasze zaprzyjaźnione forum iżowe, zawsze są jakieś ciekawe miejsca do odwiedzenia lub jak już się je zna pokazać innym jako przewodnik.
Bartek ma rację - wspólnie to stwierdziliśmy. Ilu was tam było Ozzy? Czterech...???
Więcej dekawek było w Łabiszynie. 😀😃😅
W tamtym roku w Zagórzu było 5 DKW NZ, na Rotor też dla niektórych jest daleko i nie jest centralnie i jakoś można było się zmobilizować i przyjechać, dwa ata temu też było raz 5 Dekawe.
To że akurat było tyle w Łabiszynie to akurat sam Kojot przywiozłeś kilka motocykli to nie bądź zaskoczony że tyle było, mieszkamy w różnych rejonach kraju i jedno co nas ogranicza to tylko: czas, budżet i fantazja :D
Kojot, jak masz ochotę zrób zakończenie sezonu, choćby w Łabiszynie jesienią, chętnie przyjadę ;)
Halo,halo dlaczego szanowne grono DKW nie zorganizuje "pikniku" DKW podobnie jak forum IZ czy AWO lub inne zobaczcie na posty kto jezdzi moze inni rusza dupy i motocyklcykle .Polska jest piekna i w kazdym regionie jest cos ciekawego .Gdzie chowaja sie SB ? jerzeli jezdza to NZ luksus .Raz jest dalej dla jednich raz blirzej na spotkanie w gronie DKW.
Pozdrawiam Ozzy'ego za checi, i Forum DKW.
P.S. bylem w Zagórzu i milo wspominam.
Ozzy napisał:
To że akurat było tyle w Łabiszynie to akurat sam Kojot przywiozłeś kilka motocykli to nie bądź zaskoczony że tyle było, mieszkamy w różnych rejonach kraju i jedno co nas ogranicza to tylko: czas, budżet i fantazja :D
Kojot, jak masz ochotę zrób zakończenie sezonu, choćby w Łabiszynie jesienią, chętnie przyjadę ;)
Fakt ja przywiozłem 4 szt, Endrju 2, Remik 1, SB znajomego 1, razem 8 szt.
Niemniej nie o to chodzi... moje zdanie wyraziłem wcześniej i wiele osób się z tym zgadza.
Zakończenia sezonu nie zrobię, ale... możliwy jest inny scenariusz.
Na początku maja chcę zrobić II wystawę motocykli w Łabiszynie. Zapewne wypadnie to w niedzielę, więc można zrobić imprezę weekendową, np:
- piątek/ sobota meldunki
- sobota zwiedzanie, objazdówka (ogarniałem już takie tematy) dla motocykli jeżdżących, oczywiście osoby które przywiozły coś lawetami również jadą autami
- sobota wieczorem impreza
- niedziela wystawa w godz 10- 15 np
- odwrót...
Oprócz tego zabezpieczenie serwisowe na czas objazdówki, tzn. lawetki na ewentualne ściągnięcie pojazdu z trasy.
W okolicy 3 km od Łabiszyna jest ośrodek harcerski, fajne warunki noclegowe, min baza Rajdu Pałuk.
Tylko w takim przypadku lista wcześniej, jakieś przedpłaty na nocleg i można działać...
Chętnie bym zobaczył na takiej imprezie większe grono DKW, a nie ukrywajmy, mamy co pokazać.
Poczytaj relacje osob, które były w Zagórzu albo sam zapytaj ich czy warto było jechać, impreza sama się obroni a ja nie mam zamiaru jej tu bronić i nikogo na siłę namawiać ;)
Jak zarobisz imprezę chętnie przyjadę i ocenię czy było warto czy nie :D
Ozzy nie mówię, że nie było warto! Warto było, choćby żeby spotkać się z forumowiczami.
Niemniej mowa o optymalnej dostępności.
Kojot super ,ja przyjade ,niech bedzie "piknik" DKW przy zlocie .Termin i niech wszyscy rezerwuja czas
Uzgodnię z burmistrzem termin i będzie można działać. Tylko termin po wyborach :)
Bartek zgłaszam chęć pomocy w organizacji!:)
Dostałem od Adamy już oficjalny plalat, jak zawsze na tydzień przed zlotem :P
... i co tak cicho, nikt nie był ?
Znaczy się, że był tak "zajebiscie." .. fajny zlot, że nikogo na nim nie było :(
W, sumie się nie dziwię, bo poza Tomkiem Ciecko, Ozzym i kilkoma osobami z Pomorza to była zwykła "chujnia" ,nikogo nie obrażając. Ja z kolegami walilismy ponad 700 km żeby spotkać się przez chwilę z osobami które przejechały góra 100 km i po zaliczeniu obowiązkowych konkurencji spadały do domu. Żenada :(
Przepraszam za gorzkie żale ale musiałem to z siebie wyrzucić. Zagórz dla mnie przestał istnieć jako zlot miłośników DKW.
dariusz08 napisał:
W, sumie się nie dziwię, bo poza Tomkiem Ciecko, Ozzym i kilkoma osobami z Pomorza to była zwykła "chujnia" ,nikogo nie obrażając.
Darek, ale przecież mnie nie było na zlocie :zdziwiony: :zdziwiony: :zdziwiony:
dariusz08 napisał:
No skoro Ciebie nie będzie to i ja rezygnuję.
Poszukam czegoś bliżej morza.
Jak byś dał znać, że sie jednak wybierasz to byśmy z Madzią przyjechali nawet samochodem, może nawet bym się pospieszył z motocyklem żeby go zrobić na zlot a tak pojechałeś z partyzanta nic nie mówiąc. Mogłeś napisać, zadzwonić, że bedziesz to się nie dziw, że nic się nie działo bo jak zwykle nie było komu podjąć decyzji gdzie jechac i co zwiedzać.
Pretensję możesz mieć tylko sam do siebie.
Gdyby każdy napisał, że będzie to myślę, że więcej osób zdecydowało by się na przyjazd.
dariusz08 napisał:
Znaczy się, że był tak "zajebiscie." .. fajny zlot, że nikogo na nim nie było :(
W, sumie się nie dziwię, bo poza Tomkiem Ciecko, Ozzym i kilkoma osobami z Pomorza to była zwykła "chujnia" ,nikogo nie obrażając. Ja z kolegami walilismy ponad 700 km żeby spotkać się przez chwilę z osobami które przejechały góra 100 km i po zaliczeniu obowiązkowych konkurencji spadały do domu. Żenada :(
Przepraszam za gorzkie żale ale musiałem to z siebie wyrzucić. Zagórz dla mnie przestał istnieć jako zlot miłośników DKW.
Nie bądź takim sarkastycznym Dariuszem :) . Byłem w piątek, frekfencja jak na ten dzień była bardzo liczna . Dużo ciekawych pojazdów . Co do samej organizacji tego zlotu to faktycznie robi się klapa . 50 zł za wjazd i praktycznie nie ma w tym nic, tylko ta słynna kiełbasa z Zagórza, dla porównania na nocnym rajdzie w cenie 120zł masz domek + wyżywienie + koszulkę zlotową + różnego rodzaju gadżety ( latarka , smycze , kamizelka odblaskowa z logiem rajdu , naklejki ).
Wrzucę kilka zdjęć jak znajdę chwilę czasu .
Pozdrawiam
Patrząc na zdjęcia nie mam czego żałować.
Pewnie się starzeje bo coś takiego już mnie nie bawi...
Ile można w sumie...ciągle "maluch", syrena, fiat, wsk, wfm, shl i Junak. Przeważnie odbiegające stanem i oryginalnością od tego który chciałbym widzieć. Do tego kilka rusków: z czerwoną gwiazdą - obowiązkowo, tablicą wechrmahtu lub symbolem Polski Walczącej, czasem sokół albo inny weteran który w sumie się powtarza i nie wiem do końca z czego jest poskładany. Mnie akurat dawno znudziły tego typu "parady" lub wystawy. Z biegiem lat staje się to mdłe. Oczywiście wyłączając kowalskiego, dla którego zawsze będzie to fajnym przerywnikiem w niedzielne popołudnie. Nie piszę tu o typowo weterańskich imprezach czy rajdach, ale o "zlotach" typowo komercyjnych. W radio reklamują w zamku Topacz k/Wrocławia motorclassic - imprezę motoryzacyjną, na której zobaczyć można 80% tych samych pojazdów co rok wcześniej. Wiem brzmi zniechęcająco, ale nic innego nie przychodzi mi do głowy jak widzę te zdjęcia. Chyba też zestarzałem się za młodu.
No ale na wystawach inaczej nie bedzie, bo kraj nasz z demoludow slynie, a "innych" staroci jest stosunkowo malo i to jeszcze właściciele niekoniecznie chcą je pokazać.
Nie wiem jak Wy ale ja na dany zlot jade dla ludzi jacy tam jadą a nie patrzeć na motocykle jakie tam przyjeżdżają.
Przeważnie jak już jadę to umówiony z kimś, rzadko kiedy sam od tak choć i nie raz pojechałem gdzieś i było fajnie.
Od lat odkąd organizowałem spotkanie DKW podczas bieszczadzkiego rajdu zawsze jeździliśmy nieco inną trasą jak cała parada lub jechaliśmy zupełnie gdzieś indziej pozwiedzać, no cóż w tym roku zabrakło zgrania ekipy i wyszło jak wyszło, życie...