- Ogólnopolskie Forum Motocykli DKW Auto Union -
Witam.
To sie zgadza ale to nie jest dla mnie problem bo będę dorabiał rurkę sztycy - gwinty zjechane całkowicie. Bardziej chodzi mi o wymiary podkładek i blachy amortyzatora ciernego, które będę dorabiał razem z nakretką
Przekładki cierne mam od iża.
Offline
W DKW amortyzator cierny jest na górze a w Iżu 49 na dole, jak chcesz to rozwiązać?
Wg mnie gra nie jest warta świeczki.
Offline
Waldku, być może część osób bedziesz szokował takim rozwiązaniem. Wygląd jest oryginalny, ale dla wielu to jednak będzie "krzyżówka" i raczej nie skalę Tritona
Zgadzam się z Ozzym, ale wybór należy do Ciebie.
Offline
Dokup do tego przodu resztę DKW i teleskopy oryginalne do Iż-a i będziesz miał dwa motocykle i jakoś to będzie wyglądało. Zostawienie tego tak jak to wygląda to taki sam pomysł jak malowanie powojennego BMW na WH ...
Offline
Narazie zostanę przy swoim, jak juz mówiłem, kupiłem go z takim zawieszeniem, ktoś kiedyś zamontował takie zawieszenie ( nie wiadomo z jakiego powodu?) a to przecież historia. Doprowadze jeża do stanu używalności. Z amortyzatorem sobie poradzę, będzie taki jak w DKW.
Jak ktoś może niech poda wymiary o które pytałem.
Pozdrawiam.
Offline
Waldek napisał:
Narazie zostanę przy swoim, jak juz mówiłem, kupiłem go z takim zawieszeniem, ktoś kiedyś zamontował takie zawieszenie ( nie wiadomo z jakiego powodu?) a to przecież historia.
Pozdrawiam.
No jasne, Twoja sprawa, zostań przy swoim , Twój motor, pewnie choćby całe forum napisało że to bez sensu to i tak byś został przy swoim.
PS. ktoś to założył pewnie z powodu....ŻE NIE MIAŁ INNEGO i nie ma sensu się nad tym rozwodzić, a co do historii...to Warszawę po 1945 też mogli zostawić rozwaloną bo to przecież historia. W takim razie wszyscy my tutaj niszczymy historię , bo sam wieloletni proces niszczenia motocykli, które teraz Forumowiczowie z pieczołowitością odbudowują to też historia....
Offline
Nie musisz się irytować. Nie zarzucam nikomu niszczenia motocykli ( Historii ) wręcz przeciwnie podziwiam wszystkich, którzy z pieczołowitością odbudowują swoje motocykle do ostatniej śrubki i chcą doprowadzić do oryginału, ale to nie wyklucza mojego podejścia do odbudowy motocykla. Bo przecież każdy sprzet musi przynieśc zadowolenie włascicielowi ? Jak wspomniałem jeszcze sie nie zdecydowałem, mam troche czasu - jest zima.
Wszystjiego najlepszego w Nowym Roku dla forumowiczów.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowany przez Waldek (2012-12-30 19:20:17)
Offline