- Ogólnopolskie Forum Motocykli DKW Auto Union -
Jestem Zinkiel z Olsztyna . Moja marką jest Victoria. Posiadam modele :
KR 35 SS, KR 35 SN/WH , KR 35 SN ( w robocie) , KR 35 S ( w robocie).
Na to forum sprowadził mnie spór na forum NSU ( którego jestem czlłonkiem ) :
" czy na motocyklach były przyczepiane puszki z maskami p.gaz ? "
Miałem obiecaną instrukcję oryg. ale niestety jeszcze nie doszła :-(
Postanowiłem zaczerpnąć informacji u źródła ( wszak na DKW były na zbiornikach uchwyty ).
Jako, że trzeba się na forum zarejestrować aby móc pytać i ściągać - oto jestem.
Myślę , że zamiłowanie do starych motocykli wiąże brać , a marki tychże motocykli nie dzielą , w miarę możliwosci będę starał się zagladać od czasu do czasu na Wasze forum.
z pozdrowieniami z Olsztyna
zinkiel
Ostatnio edytowany przez zinkiel (2011-08-05 12:52:43)
Offline
Witaj na forum. Ciesze się , że dołączyłeś. Co do puszki: U nas też była dyskusja na ten temat jednak nikt z posiadaczy DKW 350-1 nie widział zbiornika (lub zdjęcia z epoki) z fabrycznie przyspawanym uchwytem na maskę gazową. Jedyną wzmianką jest instrukcja obsługi gdzie widać uchwyt..
Offline
Witaj zinkel na naszym forum
Faktycznie sprawa puszki maski p.gazowej jest od jakiegoś czasu sporą zagadką, jedni twierdzą że to współczesny wymysł, a inni że tak faktycznie było, ja sam nie wiem do końca po której stronie się postawić bo fakty mówią same za siebie, choć by przykładem tego, że w Instrukcji obsługi DKW NZ 350-1 taki uchwyt maski występuje ale ponoć w egzemplarzach seryjnych nigdy tego nie stwierdzono.
Ja w swoim DKW NZ 350-1 taki uchwyt mam, ale jest to replika.
Offline
No to może trochę pomogę . Załączę fotki DKW , która posiada oryginalne mocowanie do uchwytu przy zbiorniku ( sam uchwyt jest niestety nieoryginalny ) . Przynajmniej tak wyglada i tak twierdzi właściciel. Są to fotki DKW Powstańców Warszawy , którą zdobyli na Niemcach. Jest to faktycznie tem sam motocykl , niestety z drobnymi uzupełnieniami bowiem został częściowo rozkompletowany w Muzeum. Obecny jego właściciel doprowadził ją jednak do porządku. Trochę ją obcykałem na zlocie Miłosza w Chlewiskach.
Postaram się zamontować zdjęcia jak najszybciej.
zinkiel
ps.
pozdrowionka dla Ciebie Oskar . Czemu Cie w tym roku nie było ?
az
Offline
Cześć Zinkiel.
My też się znamy - Karol z Międzyrzeca Podl.; ten od Iza 49, brat Arka.
Co do puszki to moja teoria jest podobna do teorii Komara. Jedyny znany uchwyt na baku to ten na ilustracji w Instrukcji Obsługi. Widać tam jedynie dolne mocowanie, do czego one miało służyć nie wiadomo - podejrzewam, iż był to prototyp do mocowania"czegoś" nie koniecznie puszki. Na innych zdjęciach, w tym z epoki nie idzie spotkać takiego mocowania. Podobnie jak koledzy widziałem kilka baków do NZ350-1, na żadnym nie było śladów mocowania.
Czekamy na fotki, które Ty masz - może wniosą coś nowego w naszych rozważaniach, a może jeszcze bardziej je skomplikują.
Witamy na forum.
Offline
Sam jestem bardzo ciekawy tych zdjęć, będzie to wielka ciekawostka w sprawie tego mitu w DKW NZ 350-1.
Offline
Pozdrawiam Karolu , oto obiecane fotki, niestety okazuje się , że tych najważniejszych nie jest za wiele. Mimo , iż znałem problem jakoś nie mogę znależć tej najważniejszej ukazującej bezpośrednio uchwyty z mocowaniem. Ale ta DKW myślę , że jeszcze nie raz wypłynie i będzie można już bardziej szczegółowo ją obcykać.
zinkiel
ps.
więcej fotek zamontuję na naszej Rotorowej stronie ale to już Admin wykona - myślę , że niedługo.
Ostatnio edytowany przez zinkiel (2011-08-10 11:42:02)
Offline
Mam spore wątpliwość co do oryginalności tego zbiornika paliwa, brak w nim bardzo charakterystycznego dla DKW NZ 350-1 szwa spawu łączącego obie polówki zbiornika, podejrzewam że ten zbiornika pochodzi z Iża 350, w którym to ten szew był szlifowany na gładko.
Także oznaczenia techniczne na zbiorniku pochodzą z późniejszej wersji bez uchwytu maski p.gazowej, powinne być takie jak poniżej.
Offline
Motocykl był rekonstruowany , na pewno nie wszystkie elementy sa zgodne z tyn co przy nim było w oryginale. Ale właściciel mówił , że zbiornik z mocowaniami do uchwytu był oryginalny. Może zeszlifował spaw - nie pytałem. Może Ty masz rację a on sie nie przyznał ??? Jak chodziłem naokoło niego i cykałem fotki , to przyznał sie do kilku "baboli" ale też zrobił to sam , ja nie wymuszałem tego na nim słowami
"eeee to pewnie nie od niego"
Offline
Dekawkowiec gaduła
Witam Zinkiel następny pasjonat.Nie ma to jak u Was zloty Rotorowe Nastepny powód by spotkanie zrobić na Olsztynskim Rotorze!
Offline
zinkiel napisał:
ps.
pozdrowionka dla Ciebie Oskar . Czemu Cie w tym roku nie było ?
az
obowiązki rodzicielskie zatrzymały ale dykta chodzi i chłodzi:)
Offline