- Ogólnopolskie Forum Motocykli DKW Auto Union -
Pociągnę temat Kojocie , bo tu nudą wieje.
Na co dzień wiadomo normalnie , bez fajerwerków w postaci kasków - goryli, żółwików na plecy i butów rodem z Paryż - Dakar . Jeżdzę mało , najczęściej po coś i gdzieś .
Na niedzielne wypady z żoną na obiad - tam gdzie jeszcze nie była- dodatkowo deszczówki w skrzynce. Nie wiadomo gdzie nas koła powiozą i co może się stać, a pogoda płata figle.
Co do wyjazdów na imprezy militarne , to niestety jadę w mundurze majora WH + skórzana kurtka lub płaszcz . Na głowie kask Dawida . Nie jest to najlepsze rozwiązanie bo -
Major powinien być wożony , a nie woźić swoją babę
Mundur pomimo że jest garnizonowy , latem jest strasznie niewygodny - trudno siedzieć w kocu na 40-to stopniowym upale w słońcu w całej galanterii.
Dlatego w tym roku pokażę się w uniformie NSKK.
Na zeszłorocznej "Szosie kaszubskiej " wystąpiłem w "bawarskich gaciach"
Zresztą mamy tutaj Forumowego Hugo Bossa i Jacykowa w jednej postaci
Offline
Ja na motocyklu jeżdzę w normalnych ciuchach , czyli zazwyczaj jakaś koszula lub sweter ew kurtka , spodnie raczej biorę jakieś ciemne żeby się o nic nie wybrudzić . Nigdy nie zakładam np. bluz z kapturem czy sportowych kurtek . Buty zawsze za kostkę ale takie o wyglądzie trzewików , (bo w takich sportowych jak do biegania to by się wyglądało raczej śmiesznie )
Np takie : Lacoste Ampthill Tri 1929
Kask zwykły LS2 granatowy , lub czarny z szybą, ale nie taki jak na ścigacza tylko taki bez ochrony szczęki jak często ludzie mają na skutery , szybę opuszczam tylko jak jest wyjątkowo zimno . Na ręce skórzane rękawiczki żeby później dłonie nie bolały .
Najlepiej chyba mieć kask typu "orzech" i gogle wtedy to wygląda najbardziej naturalnie przy tego typu motocyklach , można kupić wpółczesne repliki takich kasków i gogli na allegro .
Przed wojną ludzie jeździli bez kasków , bo nie było takiego obowiązku , ubierali pilotki lub czapki z krótkim daszkiem i gogle . Często jeździli w marynarkach na szyi mieli krawaty lub muchy , wtedy była moda na obszerne marynarki i spodnie , obecnie dziwnie by to wyglądało . Często jeżdzono w kurtkach skórzanych , na dalsze wyprawy zakładano kombinezony . Buty typowo motocyklowe wyglądały jak oficerki ale ze sznurowadłami ,spodnie do takich butów to tzw. "pumpy " lub bryczesy podobne do tych których używa się do jazdy konnej . Jeżdżono tez w koszulach i kamizelkach takich jak do garniturów . Raczej nie chodzono w niczym co by miało krótki rękaw . Męska moda i dobre wychowanie tego wymagały , a chodzenie z gołymi łokciami na ulicy w miescie, przez dorosłych mężczyzn było odbierane jako brak klasy . Np. nawet w tenisa grano wyłacznie w długich spodniach i białych koszulach z długim rękawem . Dopiero w 1926 r. na turnieju US OPEN Rene Lacoste pojawił się w koszulce polo z krótkim rękawem.
Co do ubrań stosowanych na motocyklach polecam zobaczyć film Harley i Davidsonowie , jest dostępny po polsku na CDA.PL
a tu zwiastun : https://www.youtube.com/watch?v=hge2aLJj29o
Co myślicie o zakładaniu pod ubranie ochraniacza pleców ? http://allegro.pl/adrenaline-ochraniacz … 54532.html
Mając tylne siodło jesli ktoś nam wjedzie w dupę to plecy rozlecą sie na rączce tylnego siedzenia .....
Offline
U mnie w zależności od pory roku, chłodniejsze miesiące to zakładam szyte na miarę wysokie ,sznurowane buty ( właśnie kupiłem sobie drugą parę tym razem oryginalnych butów z lat trzydziestych ) do tego skórzane bryczesy i długa skórzana kurtka.Na głowie niemiecki kask firmy RÖMER i klasyczne wykończone skórą gogle motocyklowe.
W nieco cieplejsze dni zestaw ten sam poza spodniami bo wtedy zakładam wełniane bryczesy.
Latem również wełniane bryczesy , do tego krótka skórzana kurtka.
Natomiast na rekonstrukcje kurtka wz . 44 podoficera WH Heer , spodnie M 43 , hełm M 42 no i Knobelbechery czyli wysokie buty potocznie zwane saperkami .
Offline